Witam,
ja także posiadam od dwóch lat piękny krzaczek na działce. W tym roku podjęłam decyzję o kategorycznej likwidacji rośliny . W zeszłym roku (nie wiedząc o właściwościach parzących ) poparzyłam sobie strasznie ciało, w tym roku ta przyjemność dopadła mojego męża….i w końcu doszliśmy , która roślinka jest winowajcą.
Osobiście nie polecam Dyptamu…bąble bolące , poparzenie II i III stopnia :(
↧
Autor: PATIK
↧